za rzadki wyszedł ten nasz chłodnik (Misiek kazał wody dolewać, że niby za mało i się nie naje! :)
no i za mało chłodny, bo zjedliśmy łakomie, zanim wystygł w pełni
ale i tak radość była, a ku pamięci zrobiliśmy zdjęcia!
a potem zjedliśmy ma się rozumieć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz