Wesele w Kielcach, wydarzenie sezonu, super zabawa i dobre jedzenie. Było to, czego na weselu zabraknąć nie może:
były też zakąski, przekąski...
no i desery :)))))
i tu ciekawostka - nie wiem czy to kielecki zwyczaj, czy też receptura własna domu weselnego - ale żur podany był z ciemną, a nie białą kiełbasą oraz... z pieczarkami; inny - i choć całkiem smaczny - ja wolę tradycyjny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz