wtorek, 27 września 2011

jak jedzą w Bułgarii?

Na fali fascynacji kulinarnymi podróżami przywołałam wspomnienia z wakacji. Jedliśmy rzeczy banalnie proste i te fikuśne, slow- i fastfood, w przydeptakowych budach i "eleganckich" knajpach. Było pysznie.

ROZDZIAŁ PIERWSZY - MIĘSO!
Niektórzy na wakacjach jedzą tylko lody i owoce, inni sałatki - bo dbają o smukłą linię na plaży. My jedliśmy mięso! Dlaczego? Stek z polędwicy wołowej zajmujący pół talerza był w Bułgarii okropnie tani! W kraju szkoda mi pieniędzy, ale na wakacjach...? :) Wreszcie zaspokoiłam swoją żądzę krwi! Oni wiedzą jak robić delikatną polędwicę z różowym środkiem! Mniam!


 Kolejnym smakowitym "hitem cenowym" była deska mięs, pieczone z warzywami i smakowitym sosem! Na zdjęciu porcja "dla jednej osoby", którą zjadałyśmy ledwo we trzy! :)


ROZDZIAŁ DRUGI - OWOCE MORZA!
Nietanie, ale za to jakie dobre! Talerz smażonych rybek był świetną przekąską, a do tego - na pierwszym planie - obowiązkowa w Bułgarii Szopska sałatka!


A na mniejszy apetyt, ale większy głód doznań smakowych - talerz owoców morza. Tu podany z sosami - ostrym i cytrynowym.

Stay tuned for ROZDZIAŁ 3 and 4 :) Coming soon!!!

2 komentarze:

  1. wszystko wygląda pysznie, choć owocami morza trochę ostatnio się już przejadłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne miejsce dla miłośników jedzenia. Zazdroszczę możliwości poznania takich smaków

    OdpowiedzUsuń