Dobra obiadowa przekąska i danie, które w środku zimy przywodzi na myśl lato - a dlatego, że zwykle przyrządza się je na grillu. Moja wersja jest z piekarnika. Egzotyczna, mocno przyprawiona, z nutką pomarańczy.
Przepis:
Składniki:
mielone mięso wołowe
duża cebula
pomarańcza
czosnek
oliwa
pieprz, ostra papryka, garam masala
patyczki do szaszłyków
Połówkę cebuli kroimy w drobną kostkę i z czosnkiem podsmażamy na oliwie. Gdy się zeszkli dodajemy ją do mięsa i mieszamy. Drugą połówkę cebuli miksujemy i również dodajemy do mięsa. Masę doprawiamy startą skórką i sokiem z połowy pomarańczy. Dodajemy przyprawy i urabiamy masę, podlewając oliwą, aż będzie się dobrze lepić. Formujemy podłużne kotleciki, które nadziewamy na patyczki do szaszłyków. Kebabczety pieczemy na nasmarowanej tłuszczem blasze - krótko, ale intensywnie - za długie pieczenie spowoduje, że mięso będzie suche. Podajemy z ulubionymi sosami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz